Powrót do przeszłości, czyli warkocze

W tym roku fryzury przechodzą w całkowicie inny styl – z błyszczących i nieskazitelnie gładkich do naturalnych i roztrzepanych. To najgorętszy hit. W gorące letnie dni większość z nas ma tendencje do upinania włosów w szybki kucyk. Jest to dość wygodna fryzura, która sprawdza się nie tylko w letnie, gorące dni. Równie często korzystamy z tego typu uczesania podczas dni deszczowych czy w okresie zimowym.

Jeżeli nie lubisz chodzi w rozpuszczonych włosach, nie musisz się ograniczać tylko do zwykłego kucyka. Na co dzień włosy możesz rewelacyjnie upiąć w tzw. artystyczny nieład, który sprawi, że będziesz wyglądała modnie, subtelnie i przyciągniesz spojrzenie niejednego przystojniaka na ulicy. Faceci z reguły nie lubią dziewczyn spędzających godziny przed lustrem i z wielkim podziwem patrzą na te co w kilka sekund robią z siebie boginie. Takie uczesanie również pięknie wygląda w połączeniu w rozpuszczonymi włosami - wszystko zależy od Ciebie i teo co lubisz.

Najbardziej popularnym stylem splotu włosów jest francuski warkocz – niezwykle piękny. Idealna fryzura do szkoły, pracy, na plażę czy wyjście ze znajomymi; możesz uczesać go standardowo na środku głowy lub przejść do nieco bardziej ryzykownej i zaawansowanej opcji i zrobić na boku. W dzieciństwie uwielbiałam, kiedy mama robiła mi dwa kucyki zaplatane właśnie z warkocza francuskiego wzdłuż boków głowy. Obecnie również sprawdzają się w starszym wieku bardzo dobrze :) Jeżeli masz średnij długości włosy możesz mieć problem w jego wykonaniu, ale z długimi pójdzie Ci znakomicie, warkocz w każdym miejscu ułożysz bez problemu. Jeżeli natomiast masz dodatkowo kręcone włosy to świetnie możesz połączyć je z pewnego rodzaju nieładem, wystające kręcone kosmyki będą wyglądały niezwykle naturalnie. Poniżej zamieszczam kilka uczesań warkocza: